4 kwi 2012

Co myślicie o burritos?

Czy byliście kiedyś w Meksyku? Ja jeszcze nie, ale polecam coś, co ma meksykański rodowód.
Szczególnie polecam to danie zagonionym matkom, a także zagonionym ojcom, singlom i tym, którzy generalnie nie mają czasu na kucharzenie. To także doskonała potrwa na imprezę !

Co myślicie o Burritos?

Jego główne składniki to:

pszeniczna tortilla ( dostępne w każdym supermarkecie)
oraz nadzienie: mielone mięso wołowe - 0,5 kg /6 porcji - proponuję zajrzeć do zaprzyjaźnionej budki na bazarku
pomidory całe lub krojone - 1 puszka
cebula - 1 średnia
fasola czerwona - 1 puszka
ser żółty/ostry - ok. 10 dkg
czosnek - ząbek
przyprawy: pieprz cayenne, tabasco, pieprz, sól
olej do smażenia - 2 łyżki stołowe
dobra patelnia lub płaski rondel

Zacznijcie od podgrzania oleju na patelni i podsmażenia pokrojonej w kosteczkę cebuli.
Następnie dodajcie wołowe mięso.
Mięso smażcie przez 5 minut, aż zacznie przybierać "suchą konsystencję",
następnie dodajcie rozgnieciony ząbek czosnku, kilka kropel tabasco, w zależności od tego, czy chcecie mieć potrawę bardziej pikantną, czy mniej, pieprz cayenne - 1/6 łyżeczki od herbaty, szczyptę soli i odrobinę pieprzu mielonego.
Mięso z przyprawami smażcie 2-3 minuty.
Następnie pora na pomidory z puszki i fasolę czerwoną.
Oba składniki dodawajcie sukcesywnie i cały czas mieszajcie całość łyżką, aby się nie przypaliła.
Mięso z dodatkami smażcie do momentu, kiedy wszystkie składniki się przenikną i wyparuje z nich woda - ok. 3-5 minut.
Kiedy farsz będzie gotowy nałóżcie go na tortillę, a następnie całość zawińcie w gruby rulon.
Tak przygotowane naleśniki ułóżcie obok siebie w naczyniu żaroodpornym. Posypcie każdą tortillę tartym serem żółtym i zapiekajcie ok. 10 minut w piekarniku, w temperaturze 180 st.C.
Po upieczeniu burritos można posypać natką albo dodać łyżeczkę śmietany.

A teraz do dzieła!

Powodzenia!